Miał być erotyczny masaż, skończyło się na zarzutach
Policjanci z Leszna zatrzymali kobietę i mężczyznę, którzy wyłudzali pieniądze. Dopuścili się także napaści z nożem. Swoje ofiary kusili usługą masażu reklamowaną na internetowym portalu towarzyskim. Mężczyzna trafił do aresztu, a jego wspólniczka została oddana pod dozór policji.
Leszczyńscy policjanci pod koniec listopada ubiegłego roku przyjęli zgłoszenia o oszustwach na szkodę dwóch osób. Pokrzywdzeni mówili, że chcieli zamówić sobie masaż. Skorzystali z oferty znalezionej na internetowym portalu towarzyskim. Okazało się, że na umówione spotkanie przyszła kobieta i mężczyzna. Po przekazaniu pieniędzy para zniknęła. Łącznie podejrzani wyłudzili prawie dwa tysiące złotych.
W Święta Bożego Narodzenia na terenie Leszna doszło do kolejnego spotkania. Dwaj inni mężczyźni zainteresowani internetowym anonsem umówili spotkanie. Podczas wstępnych rozliczeń finansowych kobieta i towarzyszący jej mężczyzna zażądali kwoty pieniędzy, na którą klienci nie byli przygotowani. Wiązało się to z koniecznością wypłaty gotówki z bankomatu. Podczas wspólnej jazdy samochodem sprawca przyłożył jednemu z pokrzywdzonych mężczyzn nóż do brzucha. Żądał 1500 złotych. Groził, że jeśli nie otrzyma tych pieniędzy, to go zabije.
Policjanci kryminalni z Leszna ustalili tożsamość sprawcy i towarzyszącej mu kobiety. Zaczęli ich szukać. 29 grudnia 2020 r. zatrzymali ich na terenie jednej z leszczyńskich stacji benzynowych. Był to 45-letni mieszkaniec Leszna i jego 28-letnia partnerka. Kobieta usłyszała zarzuty dokonania oszustw, natomiast 45-latek usłyszał także zarzut wymuszenia rozbójniczego z użyciem noża. Okazało się, że ten mężczyzna był w przeszłości wielokrotnie notowany za podobne przestępstwa.
30 grudnia Prokuratura Rejonowa w Lesznie zastosowała wobec 28-latki środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi oraz poręczenie majątkowe, natomiast dzień później jej partner został na wniosek prokuratora aresztowany przez leszczyński sąd, na okres 3 miesięcy. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci zajmujący się tą sprawą podejrzewają, że pokrzywdzonych mężczyzn może być więcej. Teraz śledczy będą próbowali dotrzeć do tych osób, jednak pokrzywdzeni mogą się także kontaktować osobiście z leszczyńską Policją.