40-latek chciał zastrzelić znajomego. Od dłuższego czasu byli w konflikcie
Kryminalni z mikołowskiej komendy zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który strzelał w okna mieszkania swojego znajomego. Jak wynika z ustaleń śledczych, między tymi dwojga od dłuższego czasu trwał konflikt. Podejrzany o usiłowanie zabójstwa posłużył się rewolwerem.
W minioną niedzielę po godzinie 22:00 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie dotarła informacja, że na jednym z osiedli mieszkaniowych w centrum miasta doszło do wyjątkowo groźnej sytuacji. 42-letni zgłaszający oznajmił, że ktoś właśnie strzela w okna jego mieszkania. Jeden z pocisków przebił szybę oraz uszkodził znajdujący się w pokoju telewizor. Podejrzewał, ze sprawcą zdarzenia może być jego 40-letni znajomy, z którym od dłuższego czasu jest skonfliktowany.
Wysłani na miejsce policjanci potwierdzili zgłoszenie i rozpoczęli intensywne ustalenia, które uprawdopodobniłyby wersję pokrzywdzonego w sprawie mikołowianina. Następnego dnia kryminalni dotarli do podejrzewanego o czyn mężczyzny. W jego mieszkaniu ujawnili narzędzie, którym posłużył się poprzedniego dnia. Znaleziony przez policjantów rewolwer czarnoprochowy o kalibrze .44 oraz uzyskane wcześniej informacje stały się podstawą do zatrzymania jego właściciela.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. W tym czasie śledczy zbierali materiał dowodowy w sprawie. Przesłuchania świadków oraz przeprowadzony w miejscu zamieszkania pokrzywdzonego eksperyment procesowy znacząco wpłynęły na treść przedstawionych mężczyźnie zarzutów.
Wczoraj przed południem 40-latek został doprowadzony przed oblicze prokuratora, gdzie stał się podejrzanym o usiłowanie zabójstwa 42-letniego mikołowianina. Śledczy złożyli wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Decyzją mikołowskiego sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w więzieniu. Grozi mu co najmniej 8 lat pozbawienia wolności.