Przeszkadzał mu worek ze śmieciami. Powiedział, że zamordował żonę

Mieszkaniec Działdowa został ukarany mandatem za bezpodstawne wezwanie Policji. Mężczyzna zadzwonił na Policję twierdząc, że zabił żonę. Na miejscu policjanci stwierdzili, że przyczyną wezwania Policji było niezadowolenie zgłaszającego spowodowane workiem na śmieci.

Pewien mieszkaniec Działdowa zadzwonił na Policję i zgłosił, że ktoś zostawił worek ze śmieciami przy jego drzwiach. Mężczyzna został poinformowany o dalszym postępowaniu. Niezadowolony z interwencji ponownie zadzwonił na Policję i zgłosił, że „zabił żonę nożem”. Na miejsce natychmiast skierowano policyjny patrol, który nie potwierdził informacji ze zgłoszenia.

Podczas rozmowy ze zgłaszającym okazało się, że przyczyną niezadowolenia mężczyzny był worek ze śmieciami, który sąsiad wystawił przed drzwi z zamiarem ich wyrzucenia do kontenera na śmieci. Z uwagi na bezpodstawne wezwanie Policji, zgłaszającego żartownisia policjanci ukarali mandatem.

Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. zł. Policja przypomina, kto bezmyślnie wzywa Policję na interwencję popełnia wykroczenie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń.

Źródło Policja